Uprzedmiotowienie

 

 Uprzedmiotawianie uległych to sprowadzenie do roli przedmiotu czy po prostu rzeczy. Wiąże się to niewątpliwie z drugim pojęciem jakim jest dehumanizacja, czyli pozbawienie danej osoby cech ludzkich. Wchodząc głębiej te pojęcia i praktyki nie tyle ocierają się, ale ogólnie dotykają praktyk jakimi są degradowanie i upokarzanie osoby uległej.

BDSM to różne praktyki. I oczywiście one nie muszą za każdym razem wiązać się z upokarzaniem i sprowadzeniem do roli przedmiotu. Jednak jeśli tak już się dzieje, czym jest ten przedmiot. Zazwyczaj dużą rolę odgrywa tu przedstawienie osoby uległej jako mebla, kosza na śmieci, toalety, rzeźby, manekina… technicznie pomysłów nie ma końca. Interpretując tą rolę czysto z poziomu osoby uległej, rzecz może być totalnie różna, co Pan sobie zażyczy.

Patrząc na te praktyki pod względem dehumanizacji to uległa mogłaby nie tyle przyjmując powyższe przedmioty co mogłaby stać się zwierzęciem - z reguły pet play/pony play.

Biorąc pod uwagę charakter takich praktyk należy nie zapominać o jednym. BDSM to nie tylko zabawa, dominacja i uległość. To też emocje - po jednej i po drugiej stronie. Każda praktyka oddaje uległość i dominacje. Każda czynność wykonana przez uległą pokazuje jak służy. Tak samo każda czynność wykonywana przez Pana pokazuje, jak traktuje uległą. Przeżywając bardzo głęboko takie praktyki, i wykonując je dość często lub po prostu regularnie bez przerwy uległa niewątpliwie wejdzie w pewien stan w sobie. Ten stan to depersonalizacja. Będzie w nim czuła pewną zmianę przeżywania i odbierania bodźców. Zakoduje sobie w pewien sposób zachowania i słowa z tej degradacji. Innymi słowy zdepersonalizuje się do pewnego stopnia - a to celem nie powinno być.

Przede wszystkim nie chce tutaj negować używania degradacji w dominowaniu. Jednak wszystko jest dobre z zachowaniem umiaru. Dobry Pan będzie sprawdzał, uczył, przekraczał granicę, ale nie zablokuje pewnego rozwoju uległej, po to, aby od jutra była ona tylko przedmiotem, który będzie stał w kącie.

Polecam bardzo ciekawy post dotyczący właśnie uprzedmiotowieniu (uprzedzam… dość ekstremalny)

de-humanisation-for-real-dummies

 


 Photo by Zulmaury Saavedra on Unsplash

Komentarze