Puppy play

 

Puppy play można spotkać również pod nazwą pup play lub pet play. Sformułowanie to odnosi się do zabawy polegającej na odgrywaniu ról zwierzęcia. Jedna strona adoptuje cechy zwierzęcia (w tym przypadku psa/suczki), druga staje się jego właścicielem bądź trenerem. Co ciekawe taka zabawa, czy po prostu praktyka nie musi mieć zabarwienia erotycznego.

Odgrywanie ról zwierzęcych miało swoje korzenie w rytuałach plemiennych. Oddawano w ten sposób cześć upolowanej zwierzynie.

Patrząc bardzo szeroko można powiedzieć, że całość zabaw (nie odnosząc się do niej pod względem erotycznym) zalicza się do tak zwanego ruchu furry (furry fandom). Jest to subkultura, która skupia się wokół antropomorficznych zwierząt lub mitycznych, czy też fikcyjnych stworzeń. Wiąże się to z odgrywaniem ról, przebieraniem się. Znana jest głównie z organizowanych zjazdów. Furries, czyli futrzaki nie odnoszą się natomiast do praktyk seksualnych. Co nie oznacza, że charakter całej subkultury nie wpływa na zainteresowanie takimi zabawami.

Jedne z pierwszych klimatycznych odniesień do animal play miało miejsce w czasopiśmie Bizarre w latach 1946- 1959. Zawierano w nim liczne fotografie obnoszące się do sadomasochizmu, niewoli czy właśnie do odgrywania roli zwierzęcia – w tym przypadku konia, a raczej kucyka (pony play).

Szeroki wachlarz praktyk BDSM pokrył oczywiście również tę część zabaw. Puppy play należy do kategorii animal play. W tym kontekście odnosi się do odgrywania roli, która odbywa się na zasadzie dominujący/a – uległy/a. Zwierzakiem jest oczywiście osoba uległa. Zazwyczaj a przypadku puppy play osoba dominująca nie wchodzi w rolę zwierzęcia, natomiast nie musi tak być. Biorąc pod uwagę szeroki zakres pojęcia animal play, można zauważyć, że dominujący może również przyjąć taką rolę. Przykładem może być zabawa na zasadzie alpha – omega.

Puppy play najczęściej wiąże się z widokiem osoby uległej na czworakach z obrożą i smyczą. Można również spotkać charakterystyczne maski z uszami psa (najczęściej skórzane), wykorzystywanie zabawek analnych jako tak zwanych ogonków, rękawiczki i nakolanniki. Zabawa polega na odgrywaniu roli najczęściej z objęciem wszelkich cech zwierzęcia, a więc jedzenie z miski, wychodzenie na spacer, niemówienie w ludzki sposób, nauka sztuczek, trenowanie.

Dla osób uległych rozpoczęcie takiej praktyki wiąże się z wejściem w pewien stan umysłu… tak zwany puppy headspace, dzięki czemu nie czują się jak „ludzie z maską psa”. Chodzi o poczucie bycia psiakiem „w pełni”. Wejście w ten stan może rozpoczynać się na różne sposoby (użycie danego słowa, odgłos zabawek dla zwierzaków itp.). Wiele osób angażujących się w puppy play charakteryzuje tę zabawę jako pełną wolność (jako, że psiaki są psotliwe i głównie chcą się bawić). Istotą jest bezrefleksyjność, dorosła wrażliwość i odpowiedzialność są odrzucone. Jest to forma odizolowania się od pewnej rzeczywistości. Rolą dominującego jest w takich sytuacjach głównie zapewnić osobie uległej jak najmniej "obowiązków" ludzkich. Dodatkowo taka zabawa nie musi być typowo związana z seksem. Zazwyczaj celem takiej zabawy nie jest stuprocentowo stosunek seksualny. Większość osób (głównie, odnosząc się do uległych) identyfikuje ten cel z zabawą wraz z zapewnieniem ciągłej dominacji, gdzie nie muszą myśleć o dniu codziennym. Kluczem w tym przypadku jest rola dominującego, który nie tylko ma zapewnić zabawę i zasady, ale również zwrócić uwagę na bezpieczeństwo z uwagi na wejście osoby uległej w trochę inny stan.

 

Komentarze